Profil użytkownika Vilya
Jeden z rosyjskich recenzentów zauważył gdzie na marginesie, że ten film - z racji wykorzystanej konwencji, która często skręca w stronę surrealistycznych czy też szerzej awangardowych inspiracji - momentami bardziej przypomina ekranizację Charmsa. Niewątpliwie coś w tym jest: ten film to historia o Brodskim (bardziej niż: historia Brodskiego), która została jednak opowiedziana niejako wbrew niemu. Co nie zmienia faktu, że dobrze się to ogląda.
Spotlanie Filmasterów na festiwalu Era Nowe Horyzonty we Wrocławiu
Tsai Ming-Liang i "Rzeka" (michuk)
Spotlanie Filmasterów na festiwalu Era Nowe Horyzonty we Wrocławiu
Oglądałam dla aktorów - epicki rozmach do mnie nie przemawia, chociaż im dłużej myślę o tych filmach (także o "Osadnikach"), tym bardziej mnie do siebie przekonują. Liv Ullmann i Max von Sydow stanowią klasę sami dla siebie, ale mnie chyba najbardziej zachwycił Allan Edwall w roli wujka Danjela. Świetna rola. :)
Nie wiem, czy wierzę w efekty reżyserskiego śledztwa, ale to pierwszy film Greenaway'a, który naprawdę mi się podobał. Może dlatego, że przemawia do mnie kapryśna forma filmowego eseju.
Obowiązkowo! Nie wiem, czy dzięki całej swojej kameralności i pewnym wyciszeniu nie zrobił na mnie jeszcze większego wrażenia niż "Shoah" Lanzmanna.